Koci staruszek Wirigliusz
Senior Wirgiliusz to najstarszy nasz podopieczny Fundacji Mruczące Anioły.
Ma ok. 13 lat i całe życie mieszkał na ogródkach działkowych. Pewnie mieszkałby tam dalej gdyby nie fakt, że komuś zaczęły przeszkadzać koty wolnożyjące.
Jakiś NIEcZŁOwiek postanowił pozbyć się kotów i podtruł całe stado. Wirgiliusz jest jednym z niewielu kotów stamtąd, które przeżyły – kilkorgu się nie udało. Ojciec Wirgiliusz – jak go pieszczotliwie nazywamy w fundacji jest bardzo spokojnym i dobrze wychowanym kotem.
Wirgiliusz ma ujemne testy na FIV i FELV, jest dwukrotnie zaszczepiony, odrobaczony, jak na swój wiek ma bardzo dobre wyniki krwi. Jest kotem, który nie narzuca się człowiekowi, raczej żyje własnym życie co nie znaczy, że nie mógłby żyć obok człowieka.
Może ktoś pokocha tego wielkoluda i da mu szansę na dom? Może ktoś chciałby zapewnić spokój, bezpieczeństwo i opiekę temu nad wyraz spokojnemu kocurowi?
Wirgiliusz może nigdy nie wskoczy na kolana, może nigdy sam z siebie nie przyjdzie na przytulanie, ale czy przez to musi być skazany na wieczne mieszkanie w Cafe Kot – Kocia kawiarnia?
Wiemy, liczymy się z tym, że w porównaniu ze słodkimi maluchami, jakich pełno wokół, Wirgiliusz jest na straconej pozycji, ale może jednak stanie się cud? Może ktoś pokocha Wirgiliusza? Kot tymczasuje w Cafe Kot – Kocia Kawiarnia w Chełmie.